środa, 16 kwietnia 2014

Prolog

Nazywam się Michalina i mam 16 lat .Zaczęłam swój nowy rozdział w życiu.  Obawiałam się tego dnia jak nigdy  . Nowa szkoła , nowe znajomości oraz nowe przygody .

 Pierwszy raz byłam tak przerażona i nie wiedziałam co zrobić . Czy wpasuję się w otoczenie ? Czy nie popełnię jakiegoś błędu ? Nie potrafiłam odpowiedzieć Sobie na to pytanie . 
Pierwszy dzwonek na lekcje. Moje zajęcia odbywały się w sali nr 4 . Zostałam przydzielona do klasy 1B technikum Fotograficznego . Szkoła była duża i chodziło do niej około 500 osób. Wchodząc do klasy usiadłam w ostatniej ławce pod ścianą żeby się nie wyróżniać . Dosiadła się do mnie dziewczyna szczupła , brunetka o brązowych oczach . 
- Jestem Roxana a Ty ? - zapytała mnie z uśmiechem na twarzy .
- Michalina - odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech . 
I tak oto zaczęła się się pierwsza lekcja a był to Język Polski . Moja klasa liczyła 28 osób . w tym 18 dziewczyn i 10 chłopaków . Nie ukrywając niezłe ciacha chodziły do mojej klasy :) Każdy po kolei przedstawiał się i mówił dlaczego to właśnie tutaj chciał przyjść do szkoły . Pani Siekierska polonistka była moją wychowawczynią . Przez cały czas rozmawialiśmy panowała luźna atmosfera . Z tego co zdążyłam zauważyć z Roxaną niezłe dwa ciacha z klasy zaczęły nas obczajać :D Jeden to Mateusz , a drugi Kamil . Mateusz to wysoki brunet o niebieskich oczach , a Kamil to szatyn o  brązowych oczach . I tak zleciała lekcja .
Przerwa ,  niezły harmider na korytarzu ja stojąc z Roxi  - tak na nią mówiłam - rozmawiałyśmy o chłopakach i ogólnie jakie mamy wrażenie o szkole . Nie ukrywam dobrze mi się z nią gadało . I tak zleciało resztę lekcji i przerw w pierwszy dzień szkoły . Dzwonek , w końcu - pomyślałam - i szybko z Roxi poszłyśmy do szafek po swoje rzeczy . Wychodząc ze szkoły na miasto w drzwiach natknęłyśmy się na chłopaków - z chyba 3 c ale nie jestem pewna - którzy nas zaczepili i zaczęli zagadywać :
- Siema małe jak tam się podoba u nas w szkole .
- Co warto było przyjść tutaj popatrzeć na takie ciacha :) - zagadywali ale my nie zwracałyśmy uwagi i wyszłyśmy ze szkoły .
Razem z Roxaną włóczyłyśmy się po mieście opowiadając i rozmawiając o nowej szkole , chłopakach itp . 
I tak minął cały dzień około godziny 18 żegnałam się z kumpelą i jechałam autobusem do domu . Droga na szczęście nie była długa i nie musiałam stać w autobusie jak to czasem bywa . Wróciłam do domu zjadłam kolacje porozmawiałam z rodzicami i poszłam do pokoju . W pokoju włączyłam kompa weszłam na fejsa i tak minęły około jakieś 2 h . Zmęczona poszłam pod prysznic i wreszcie spać by wstać do szkoły na 7 . 


_____________________________
To dopiero początek ale nie wiem czy wam się spodoba ;/ mam nadzieje że nie jest aż tak źle . to mój pierwszy raz więc przepraszam jak coś nie pasuje czy coś . pisać w komentarzach czy warto czy mam dalej kontynuować :D 

Brak komentarzy: